Korzystanie z niezależnych serwisów samochodowych jest coraz popularniejsze, ponieważ możemy w nich naprawić auto taniej, a jakość naprawy jest dokładnie taka sama. W niezależnym serwisie możemy również do naprawy wykorzystać zamienniki, czyli części bez logo producenta, które bywają nawet 20-40% tańsze.
Wielu kierowców ma dylemat – czy zapłacić więcej w ASO, czy skorzystać z tańszych usług niezależnych serwisów, które specjalizują się w naprawach kilku marek równocześnie. Żeby ułatwić tę decyzję, wyjaśniamy, czym tak naprawdę różni się ASO od niezależnego serwisu.
Po pierwsze części
Jednym z naczelnych argumentów zwolenników ASO jest wykorzystanie do napraw wyłącznie oryginalnych części, które podobno mają lepszą jakość niż zamienniki. Jeśli jednak odrzucimy na bok gładkie słowa marketingowców, okazuje się, że to czcze przechwałki. Zwłaszcza, że zamienniki często pochodzą dokładnie od tego samego wytwórcy, tylko nie mają logo koncernu samochodowego… W praktyce nie brakuje też sytuacji, gdy części „oryginalne” różnią się od zamienników wyłącznie ceną. O jakości zamienników świadczą chociażby unijne przepisy GVO, które znoszą monopol części oryginalnych.
Po drugie sprzęt i profesjonalizm
Błędy w trakcie naprawy może popełnić tak samo pracownik w serwisie niezależnym, jak i w ASO. Co więcej, w ostatnich latach poziom wyposażenia i profesjonalizmu usług niezależnych serwisów samochodowych zdecydowanie się podniósł i jeśli wybierzemy dobry warsztat, znany na rynku od lat, na pewno nie musimy się martwić o jakość usług.